Cera biała jak śnieg, włosy czarne jak heban... Opis zdaje się wyraźnie sugerować bohaterkę jednej z popularnych baśni autorstwa braci Grimm. Utwór na przestrzeni wieków doczekał się wielu interpretacji – mniej lub bardziej zbliżonych do oryginału. W sferze współczesnej popkultury na dobre zagościła wersja ze stajni Walta Disneya. Nie każdy jednak wie, że animowana Śnieżka z 1937 roku miała swój pierwowzór w żyjącej faktycznie postaci.
Tanecznym krokiem ku sławie
Marge Champion przyszła na świat 2 września 1919 roku jako Marjorie Celeste Belcher. Była owocem związku znanego w całym Hollywood choreografa Ernesta Belchera i Gladys Lee Baskette. Jak głosi popularne porzekadło, „z kim przestajesz, takim się stajesz”, nic więc dziwnego, że Champion od najmłodszych lat wykazywała fascynację tanecznym światkiem. Swoje pierwsze – nomen omen – kroki stawiała pod czujnym okiem ojca. Wysiłek codziennych treningów nie zdusił drzemiącej w Marge ambicji, toteż mając zaledwie dwanaście lat dołączyła do kadry szkoleniowej pod kierownictwem Ernesta Belchera. W studiu przezeń zarządzanym objęła stanowisko instruktorki baletu. Postać ojca stanowiła niejako furtkę do nowego rozdziału życia młodej tancerki.
Pierwsza księżniczka
Traf chciał, że w gronie bliskich znajomych Belchera znajdowała się wschodząca gwiazda animacji, Walt Disney. Producent dostrzegł potencjał w nastoletniej Marge i ochoczo przystał na współpracę. Decyzja ta zaowocowała pierwszym filmem w historii studia The Walt Disney Company. Aby usprawnić realizm ruchów głównej bohaterki, rysownicy dosłownie odtworzyli rzeczywiste kroki tancerki. Champion odnajdywała się w nowej roli naprawdę dobrze.
Ekranizacja grimmowskiej baśni okazała się być kinematograficznym fenomenem, dla Marge stanowiła zaś początek jej disneyowskiej przygody. W roku 1940 producenci wzorowali się na niej tworząc postać Błękitnej Wróżki z Pinokia. Odniesienia do ruchów scenicznych tancerki można dostrzec również w jednym z segmentów Fantazji (Champion „wcieliła” się wówczas w tańczącą hipopotamicę). Rok później, przy okazji prac nad Dumbo, ekipa rysowników raz jeszcze zasięgnęła wsparcia Marge; tym razem „zagrała” bociana. Paleta bohaterów kreowanych na podstawie ruchów Marge Champion – od ludzkich, przez zwierzęce – dowodzi jak ogromny potencjał zaklęty był w ruchach młodej Kalifornijki.
Uchylając rąbka prywatności
Jej pierwszym wybrankiem był Art Babbitt – animator związany z wytwórnią Walta Disneya, blisko dwanaście lat starszy od ówczesnej osiemnastolatki. Ciekawostką jest fakt, że stworzył on postać psa Goofy'ego. Przeżyli razem trzy lata. W roku 1947 połączyła się węzłem małżeńskim z Gowerem Championem, Byli parą w życiu i na scenie – współpracowali przy produkcji musicali wytwórni MGM (pamiętny Statek komediantów z 1951) i programów telewizyjnych. Duet Championów pracował na status legendy ówczesnego Hollywood. Sukcesy w branży nie przekładały się niestety na udane pożycie – rozstali się jako małżeństwo z 26-letnim stażem, rodzice dwójki synów.
Jej trzecim i zarazem ostatnim mężem był Boris Segal, którego poślubiła w 1977. Zmarł cztery lata później, w wyniku obrażeń odniesionych na planie filmowym. Od tego czasu, Marge pozostała wdową.
Nic nie może wiecznie trwać
Artystka odeszła niespełna pół roku temu, przekroczyła sędziwą „setkę” (zmarła w wieku 101 lat). Pozostawiła po sobie filmowy dorobek, w którym każdy odnajdzie coś dla siebie. Choć w animacjach sygnowanych nazwiskiem Walta Disneya nie widzimy jej samej, kunszt rysowników z powodzeniem ten fakt wynagrodzi. Seans „Śnieżki” uważam za obowiązkowy.
Na podstawie:
https://disney.fandom.com/wiki/Marge_Champion
https://walkoffame.com/marge-champion/
https://www.hollywoodreporter.com/news/marge-champion-dead-actress-dancer-model-snow-white-was-101
Komentarze
Prześlij komentarz